Niestety nasz malutki plac zabaw wieczorem opanowują od jakiegoś czasu grupki wyrostków, którzy delikatnie mówiąc robią sobie tam, co chcą - z klnięciem nam pod oknami, głośnym słuchaniem muzyki, spożywaniem alkoholu, tłuczeniem szkła i niszczeniem karuzeli i ławek włącznie. Za nic mają uwagi mieszkańców kierowane pod ich adresem, jak również najwyraźniej nie przejmują się interwencjami policji czy straży miejskiej (których tutaj też widziałem).
Wydaje się, że jedynym sposobem na pozbycie się problemu będzie jednak ogrodzenie naszego terenu i zamontowanie monitoringu, który potem pozwoli ustalić i ukarać sprawców zniszczeń. Problem ten był szczególnie dotkliwy latem, kiedy nie dało się spać przy zamkniętych oknach. Obecnie natomiast pozostaje poranny widok tego, co zostawili na placyku jego wieczorni nieproszeni "goście".
Mam nadzieje, że ten problem w jakiś sposób rozwiążemy. Też jestem zwolennikiem ogrodzenia. Mam nadzieje, że mieszkańcy zaakceptują ten pomysł, który w dyskusjach się już pojawiał. Ogrodzenie można wykorzystać pod reklamy, które mogą przynieść ewentualne profity. Oprócz tego co powiedział przedmówca, bulwersuje mnie to, iż wielu właścicieli czworonogów traktuje nasz trawnik jako latrynę dla swoich psów.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.